
Aby zakup był zgodny z prawem, przeprowadzono niezbędne rejestracje w odpowiednich instytucjach polskich i indyjskich, co umożliwiło legalne przywóz i sadzenie rośliny. W tym celu uzyskano Świadectwo Fitosanitarne oraz wszystkie wymagane dokumenty, dzięki czemu uprawa imbiru w Polsce nie stanowi zagrożenia dla lokalnej flory.
Po zorganizowaniu transportu lotniczego, imbir przyleciał do Warszawy, skąd samochodem został przewieziony do Poznania. Tam, pod nadzorem prof. Piotra Szulca, rozpoczęto pionierskie uprawy.
Jedną z kluczowych korzyści wynikających z bezpośredniego importu imbiru z Indii jest fakt, że zakupione kłącza nie były traktowane środkami zapobiegającymi kiełkowaniu, co jest wymagane w przypadku produktów kupowanych w Polsce. Dzięki temu mieliśmy pewność, że rośliny są wolne od chemicznych dodatków, co jest istotne zarówno dla procesu sadzenia, jak i dla realizacji badań naukowych.
Warto również podkreślić doskonałą współpracę z firmą Cargo-Partner spedycja, która mimo licznych wymagań formalnych napotkanych w trakcie realizacji tego przedsięwzięcia, zapewniła sprawną i efektywną logistykę transportu.